czwartek, 17 kwietnia 2014

#4 Larry



Dla Jagody :*
---------------------------------------------------------
Z Louis’en znam się już długi czas. Przyjaźnimy się od zawsze, ale niedawno coś się zmieniła. Trudno mi opisać to uczucie i nie wiem co ono oznacz. Stał się dla mnie kimś więcej, kimś ważniejszym. Na jego widok się od razu uśmiecham, a on na mój, ale to już nie są takie zwyczajne przyjacielskie uśmiechy. Nie potrafię tego nawet dokładnie opisać. Z tych wszystkich rozmyślań wyrwała mnie nagle Eleanor.
-Wszystko w porządku? Chcesz porozmawiać?
Ona była kochana. Była osobą, której zawsze mogłem się zwierzyć i potrafiła pomagać. Opowiedziałem jej co czuje. Obiecała, że nikomu o tym nie powie i się nad tym zastanowi.
-Louis chce z tobą porozmawiać.
-Gdzie on jest?
-U siebie.
Stanąłem przed drzwiami i wziąłem głęboki oddech. Wszedłem do pomieszczenia i usiadłem obok chłopaka.
-Patrzysz na mnie, widzisz lęk.-Powiedział tym swoim cudownym głosem.- Nie chcesz podejść, boisz się.
-Lou…
-Bo ja jestem pewien czego chce. Sam już nie wiem czemu chowasz się, każdy twój uśmiech zdradza twoją grę.
-Kocham Cię!
Powiedziałem i rzuciłem się na niego.
-W prostych słowach chcesz postrzegać świat.-powiedział i mnie pocałował.
O Nas wiedziała tylko El. Oboje stwierdziliśmy, że nikomu nie będziemy mówić o naszych uczuciach.
-Hej chłopaki gramy w butelkę?- Powiedział Niall.
-Jasne!-Odpowiedzieliśmy chórem.
-Dziewczyny wy też chodźcie!-Zaproponował Louis.
-Ma ktoś butelkę?
 -Tak.-Powiedziała El podając nam przedmiot.
usiedliśmy wszyscy w kole na podłodze i zakręciliśmy butelką. Ciut nam to nie wyszło bo biedny Lou oberwał w ręką. Za drugim razem wypadło na Danielle.
-Zadanie czy pytanie?
-Pytanie.
-Zabiła być Sophia Smith?
-NIE!-Odpowiedziała szybko.
-Szkoda.-Powiedzieliśmy
-Macie szczęście, że tu nie ma Liam’a.
Po kilku kolejnych rundach wypadł Lou.
-Zadanie.-Powiedział
-Oświadcz się El.-Powiedziała Perrie.
Spojrzał na mnie przepraszająco. Wstał i podszedł do dziewczyny. Uklęknął przed nią  wyciągając ręce w przód jakby trzymał pudełko z pierścionkiem i powiedział:
-Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
-Coo?-Spytała zdezorientowana.
-Butelka, zrozum.
-A no spoko, spoko.
W tym momencie ukuło mnie coś w sercu. Nie dałem zbytnio tego po sobie poznać, ale wstałem z miejsca i poszedłem do swojego pokoju mówiąc, że boli mnie głowa. Wszedłem do swojego pokoju. Niedługo później usłyszałem pukanie do drzwi. Byli to Lou i El.
-Przepraszamy ale musieliśmy to zrobić.
-Wybaczam!
Powiedziałem i przytuliłem ich oboje.
Zeszliśmy na dół. El akurat rozmawiała z Lou.
-EL! EL!- Zawołała ją Perrie
Dziewczyna nie usłyszała tego.
-EL!
-Co?-powiedziała odwracając się.
-Dobra wiemy, że Twój narzeczony jest ważniejszy od nas ale nap pomóż.
-Kochanek!- Powiedziałem zanim zorientowałem cię co mówię.
Kocham Louis’a a Eleanor to nasza najlepsza przyjaciółka. Nadal nikt o nas nie wie ale mamy zamiar wszystkim o tym powiedzieć.
OopS
------------------------------------------------
Kochana ZABIJE!
Ja nie umiem pisać takich rzeczy!
Masz szczęście, że ktoś mnie zainspirował.


Kocham Ich.

15 komentarzy:

  1. To zabrzmiało, jakbyś kochała tych, którzy CIę zainspirowali.
    O czymś nie wiem? :)
    Fajne.
    Kocham xox //L.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OopS XD
      Spokojnie Nie kocham Pana N.H :)
      A Pana D.D.K tak jako przyjaciela i przewodniczącego :)
      A tak naprawdę to ja kocham tylko..... A dobra czytelnicy nie muszą wiedzieć kogo. Ty wiesz o kogo chodzi. Napisała bym, że go nie kocham ale ty i tak wiesz swoje c'nie?
      Mam dość tych głupich huśtawek moich :( HELP!

      Usuń
    2. Malwina wszyscy i tak wiedzą o co chodzi ;)
      Szczególnie Jagoda ;D

      Usuń
  2. Świetne. Czekam na więcej. pozdro

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahha, genialny.
    "Spokojnie, nie kocham Pana N.H" Domininika, a ty kochasz? XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah, fajnie się wymigujesz XD
      Już ja wiem swoje :)
      Ps. Wczesny zapłon :3 XD

      Usuń
    2. Znowu się nie podpisałem -.-
      Mateo <3

      Usuń
  4. Fajny. Malwa, ty jednak potrafisz pisać :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mateusz i Adam są tępi.
    Fajne :) Czekam na NN, kochanie :*
    Kacper <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tym, jak napisali. Szczególnie Mateusz, który wtrąca się w nie swoje sprawy :)
      Ps.Też Cię kocham, Matiii <3 XD
      Jestem stuknięty. Nawet lerzarz to stwierdził.
      Kacper <3

      Usuń
  6. CU-DO-WNE!!!
    :D
    Nie stresiaj dupy ;)
    Dałaś rade w 100% :3
    MASZ MEGA TALENT!
    ;D
    Przepraszam ,że taki krótki kom ale jak wyzdrowieje to jutro szczele dłuższy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. NO!
    Szczelam xD
    WIEM, ŻE ŹLE NAPISANE XD
    Jakby co :X
    xd
    no...
    teraz ci powiem ,że jesteś mega
    :D
    Wiem, że nie pisujesz TAKICH imaginów
    Ale mimo wszystko dałaś radę i wybrnęłaś z tego wszystkiego w wielkim stylu :O
    JESTEM Z CIEBIE TAKA DUMNA ;_;
    KOCHAM TE TWOJE IMAGINY!
    :3
    I imagify :3
    Icb teeeż!!!
    :D
    I czekam na next ;D

    OdpowiedzUsuń