Rozdział dedykuję Jagodzie i Biance, za to, że starają się być zawsze.
Jednak przede wszystkim rozdział jest dla Oli.
Za to, że po prostu jest ze mną i pomaga mi ogarnąć cały ten "burdel". Za to, że dzięki niej piszę.
Jesteś moją przyjaciółką, i mimo że, popełniłaś wiele raniących błędów, liczę, że to się NIGDY nie zmieni.
--------------
Chapter eight
„Creayed
You For Me”
Moje życie, to pasmo ciągłych niepowodzeń. Raz zyskuję osobę,
znaczącą dla mnie wiele, następnie ją tracę. Może ja nie
zasługuję na szczęście?
Styles
jesteś idiotą.
Kolejna kłótnia, kolejna noc bez niego. Niemal katusze. Staliśmy
się dla siebie, niemal jak obcy. Już nie byliśmy zakochani w
sobie. Nie tak szaleńczo. To uczucie już prawie wygasło. A jeśli
wypali się całkiem? Już nie powróci. Dlatego ja już
postanowiłem. Albo się poddamy i nigdy więcej się nie zwiążemy,
albo zawalczymy i nigdy się nie rozstaniemy. Szkoda tylko, że on
tak wiele dla mnie znaczy. Jest dla mnie, jak powietrze, jak
narkotyk. Bez niego czuję się, jak narkoman na odwyku. Może
powinienem iść na odwyk? Jestem uzależniony od Louis'a.
Styles,
Twoja głupota mnie przeraża.
On po prostu jest dla mnie stworzony.
Wiecie.. Bo prawda jest taka.
„Życie przestało mnie bawić.
Życie nie jest już istnieniem.
Życie to chińska podróba prawdziwego szczęścia.”
Niestety..
Bo jeśli naprawdę się kogoś kocha, to powinno się zawalczyć. Ja
się poddałem.
*
Dzisiaj jest nasza rocznica. Wszystko było pięknie przygotowane.
Pogodzeni od dawma, spędziliśmy miło razem czas w domu, przy
romantycznej kolacji. Dałem mu bransoletkę z napisem: „Another
You, Another Me, Another Now”*
Uśmiechnięty chłopak, wyjął z kieszeni pudełeczko i uklękł
przede mną. Wsunął mi na palec piękny pierścionek z napisem
„Forever Togheter, baby. I love You”**
Nikły uśmiech wpłynął na moje usta, a po chwili rzuciłem mu się
w ramiona, cicho pochlipując.
Miało być pięknie, romantycznie, cudownie. Ale w domu zjawił się
nieproszony gość.
I cały nastrój prysł, jak bańka mydlana.
- - - - - -
* „Another You, Another Me, Another Now” - w tł. „Inny Ty,
Inny Ja, Inne Teraz/ Dzisiaj.” ;
** „Forever Together, baby. I love You”- w tł. „Na zawsze/
wiecznie razem, kochanie. Kocham Cię”
- - -
Krótki, ale nie mógł być dłuższy. Za dużo szczegółów by
zdradzał. :)
/Hi!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Soł..
Po dłuiej nieobecności postanawiam wstawić rozdział.
Możecie mnie zabić, za to, że tak długo nic nie było.
Ale niestety. Nie ma lekko.
Przygotowanie do bierzmowania i do egzaminów, kartkówi i sprawdziany, dużo uroczystości rodzinnych i miejsce, które jest częścią mojego życia.
Postanowiłam, że w październiku to jest jedyny post, który pojawi się z mojej strony.
Od listopada postaram się wstawiać przynajmniej dwa razy w miesiącu. Może, uda się częściej, ale naprawdę nie ma lekko. Mimo że, opowiadanie jest już skończone.
Także, przez najbliższy miesiąc nie spodziewajcie się rozdziału/imaginu.
Od Malwiny i Oli także raczej nie. Za dużo na głowie, przepraszamy.
Pamiętajcie, że Was kochamy!
JASNY GWINT!
OdpowiedzUsuńCZY TO ROZDZIAŁ?!
OŁ EM DŻI!
Toż to niemożliwe!
O MAJ GASZ!
Jak ja się cieszę!
ŁO kurwa! Ale jajca.
Ten rozdział jest po prosty aggdssvghsvbfhj *.*
fakt, troszku krótki, ale i tak ZAJEBISTY!
Nie mogę się doczekać następnego i liczę na dedykację ;***
/Kacper
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW końcu rozdział :D
Dzięki za dedyka kochana :*
Rozdział świetny. Bardzo ciekawy i jestem straaaaaaaasznie ciekawa co dalej.
Ja Ci rozumiem. Może zauważyłaś ale u mnie też od dłuższego czasu się nic nie pojawiło. Czekam na następne. Pozdrawiam i całuję
~Bianka
Huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurra! Rozdział jest :]
OdpowiedzUsuńJest cudowny! Jestem z Ciebie dumny, maleńka ;*
Jestem cholernie ciekawy dalszej akcji!
Rozumiem Cię. Nie martw się, nie naciskamy ;)
Jak będziesz miała chwilę czasu, to wstaw coś, będzie miło ;]
Pozdrawiam i czekam na NN ;*
/Ada$
Miło mi to czytać :)
UsuńNaprawdę Was kocham i jest mi straaaaaaaaasznie głupio, że nic nie wstawiam ;/
Miałam w zanadrzu jeden imagin do wstawienia na ten weekend, ale nie wiem czy to wypali.
Jutro musimy iść do szkoły, odrobić lekcje, za kiedyś tam, a potem idziemy na Where We Are...
A teraz jeszcze włosy farbię, także... ;]
Ale! Jeśli nie wyrobię się na ten weekend, to w wtorek/ środę na bank się coś pojawi! Obiecuję ;))))
/Hi!
Nie przejmuj się! Dziewczyno, masz swoje obowiązki!
UsuńJeśli nie masz czasu, nie musisz wstawiać, zrozumiemy.
Też idziecie? Super! My też będziemy szli.
My nie odrabiamy, ale wiesz... ;)
Na jaki kolorek?
Czekam ;*
/Ada$
FILM BYŁ CUDOWNY! *.*
UsuńMam dla Was niespodziankę ;)
Wszystko już niedługo! ;**
Na niebieski ;) [pasemka NARAZIE xd]
/Hi!
oo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńRozdział jest cudowny i przepraszam, ale dzisiaj nie stać mnie na coś więcej. Postaram się jutro strzelić niezłego koma.
OdpowiedzUsuńAa! I rozumiem Cię, nie ma sprawy, każdy ma jakieś obowiązki.
Wenki!
/Adam
Wow!
OdpowiedzUsuńAle..
WOW!
Ale.. Jezu, jak Ty świetnie piszesz! Ja nie wierzę! Czemu mam wrażenie, że Eleanor się wpieprzyła?! -.-
Coraz bardziej jej nienawidzę -.-
Nie ma sprawy, każdy ma coś do załatwienia :)
Też dzisiaj byliśmy na WWA!
Jezu, cudowne. MIałem łzy w oczach przy LT, Dianie i WMYB.
Strasznie się zmienili.
A kiedy zaśpiewali te BSE na koniec.. Jezus Maria! :')
Film był cudowny, ale i smutny.
Pokazali ich ze strony, z której ich nie znam. Smutne wiedząc, jak Twoi idole się zmieniają.
Ale i tak są wspaniali.
Co do rozdziału znowu.. JEST ZAJEBISTY!
Do NN!
//Mateusz ;*
Dziękuję :*
UsuńMasz rację, smutne :c
Mam takie same wrażenie. Jakby to nie byli oni. Oni się na tym filmie zachowywali tak naturalnie, a jednocześnie tak.. nienaturalnie.
Masz rację, są wspaniali.
Jestem z nich dumna.
Ale jednocześnie mnie rozczarowali. Wszędzie próbują udawać kogoś kim nie są. To takie.. Nie komentuję tego nawet.
Cieszę się, że się podobał, do przeczytania ;)
/Hi! :**